Składniki (na dużą blachę 25 na 36 cm):
- 0,6 kg mąki pszennej
- kostka margaryny
- 0,5 łyżki smalcu
- 5 jajek
- 0,5 szklanki cukru pudru
- cukier waniliowy
- 1 kg kwaśnych jabłek
- cynamon
- 3/4 szklanki cukru + 2 łyżki cukru do posypania jabłek
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- kisiel różowy
- Z mąki, żółtek, margaryny, smalcu, cukru pudru i cukru waniliowego na stolnicy zagniatamy ciasto. Połowę ciasta wkładamy do zamrażalnika.
- Resztę ciasta podsypujemy mąką i rozwałkowujemy, przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
- Jabłka obieramy i kroimy w cienkie plasterki, układamy na cieście. Posypujemy 2 łyżkami cukru i odrobiną cynamonu.
- Białka ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo 3/4 szklanki cukru i dalej ubijamy. Na koniec dodajemy kisiel i mieszamy do połączenia składników, aż piana będzie jednolicie różowa. Wykładamy równo na jabłkach.
- Drugą połowę ciasta wyjmujemy z zamrażalnika, ścieramy na tartce o grubych oczkach na ciasto.
- Pieczemy około 45 minut w temperaturze 180 st. C do lekkiego zarumienienia ciasta.
- Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.
Ubóstwiam szarlotki :) Cudna Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dziękuję
OdpowiedzUsuńApetyczna szarlotka.Wkrótce wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie: http://karolinakuchmaci.blogspot.com/
❤